MILENA JASTRZĘBSKA

Jak znaleźć czas na swoje pasje?

2/13/2018

Komentarze

 
Obraz
Jesteś w pracy. Myślisz: 

"Uff, wreszcie skończyłam pracę nad tą przeklętą ofertą. Jestem z siebie dumna!"
 Jest 13:00, przed Tobą jeszcze 3-4 godziny pracy.
 " Może chwilkę odpocznę i potem zabiorę się za następną rzecz"
Otwierasz pocztę.
"O, jaki ciekawy artykuł! Przeczytam sobie!"
Otwierasz link do artykułu, który jest zamieszczony na Facebooku.
"O ile powiadomień! Skoro odpoczywam to kliknę i zobaczę co tam ciekawego, a potem wrócę do pracy"
Jest 16:30. 
"Jak to? 16:30? Już koniec dnia pracy? Przecież miałam jeszcze zrobić to i tamto i... o kurczę! Znów zmarnowałam pół dnia!"

Brzmi znajomo? Dla mnie bardzo. To stan, który kiedyś towarzyszył mi CODZIENNIE. Niby w pracy, a jednak zupełnie nie. Po połowie dnia pracy, byłam już na tyle zmęczona, że nie dawałam rady podjąć nowego trudnego zadania, a jednocześnie sprawy bieżące i nowe informacje pochłaniały mnie na tyle, że marnowałam pół dnia. Przyznam Ci się, że czułam się sfrustrowana tym, że tak okropnie marnuję swój dzień pracy. Osobiście czerpię satysfakcję z pracy tylko wtedy, gdy naprawdę udaje mi się coś osiągnąć i być produktywną (wiem o tym z testu Gallupa - talent Achiever mam na 3 miejscu - test uważam, ża bardzo pomocny o rozwojowy, dowiedz się o nim więcej tutaj: https://www.gallupstrengthscenter.com/home/en-us/strengthsfinder). ​
​Sytuacja, którą Ci przywołuję to okres mniej więcej od 2009 do 2011. Czas, kiedy budowałam własną firmę, kiedy pracowałam ponad siły (nie, nie wychodziłam o 16:30, potrafiłam siedzieć do nocy). Każda zmarnowana godzina oznaczała niewyrabianie się z resztą zadań, siedzenie przy komputerze do późna. Każdego dnia czułam, że nie zdążam wyrobić się z pracą w pracy, a i w domu nie pracowało mi się lepiej. To był czas kiedy mówiłam sobie: "kiedy ja w końcu znajdę czas dla siebie?" "jak to robią inne kobiety?" "czy to się w ogóle DA ogarnąć?"
​Koło 2011 roku zaczęłam pracować przede wszystkim nad tym, by lepiej zorganizować swój biznes i siebie. Szybko zrozumiałam, że to ja i moja efektywność jest kluczem do efektywności mojej firmy. Jeśli chcę by firma się rozwijała, a jednocześnie chcę zacząć NORMALNIE ŻYĆ, ze swoimi pasjami, odpoczynkiem; jeśli chcę poznać kogoś, z kim założę rodzinę (tak, w 2011 i jeszcze chwilę później praca liczyła się do tego stopnia, że w domu nikt na mnie nie czekał), to czas ogarnąć ten chaos i lepiej się zorganizować.

Zaczęłam od zgłębiania tematu produktywności, czytania, oglądania i testowania rozwiązań, które proponują inni. Próbowałam chyba wszystkich dostępnych narzędzi do zarządzania zadaniami, skomplikowanych systemów i oznaczeń (A,B,C, pilne, ważne, gwiazdki, zadania i podzadania  i podpodzadania...). Powoli zaczął się wyłaniać mój osobisty system organizacji. Nie będę teraz opisywać całego systemu, bo to temat na inny wpis, albo raczej webinar. Chcę Ci tylko powiedzieć, że wraz z wprowadzeniem swojego własnego systemu, który objął każdy aspekt mojego życia, który chciałam by objął, zaczęłam żyć normalnie.
​
Dziś prowadzę dwie firmy, mam męża i synka, pracuję 3-4 dni w tygodniu i mam czas na rozwijanie swoich pasji i czas dla siebie. Milena z 2009 nie uwierzyłaby, że to jak wygląda moje życie jest w ogóle możliwe. "Jak Ty to robisz?" pyta mnie wiele kobiet, które spotykam na swojej zawodowej drodze. Dziś chcę się z Tobą podzielić 5-oma wskazówkami, które stosuję w moim podejściu do organizacji, a które mają bezpośredni wpływ na znajdowanie czasu na rozwój i moje pasje. Gotowa? Zaczynamy!

Czytaj więcej
Komentarze

Jak pogodzić pracę z życiem osobistym, czyli pożądany work life balance

1/15/2018

Komentarze

 
Obraz
Pogodzić życie zawodowe z prywatnym, a może je oddzielić?
​Gubisz się już w poradach, a i tak siedzisz przed komputerem do późnej nocy i masz ochotę powiedzieć? Prowadzę 2 firmy i jestem mamą dwulatka, w pracy jestem 3 dni w tygodniu. Dowiedz się jaka jest moja recepta na work-life balance. 

Czas czytania: 5 minut
W tym wpisie dowiesz się:
- jak wyznaczać priorytety
- jak wiedzieć z czego możesz zrezygnować i oszczędzić czas
- co jeśli kochasz swoją pracę:-)
Pytanie jak pogodzić pracę z życiem osobistym jest najczęstszym, które dostaję w mojej pracy Mistrzyni Organizacji.  Spotkałam się z różnym podejściem na ten temat; najczęściej jednak zero jedynkowym, czyli albo separować pracę od życia osobistego, albo łączyć je całkowicie unikając niepotrzebnego i nierealnego podziału.
Nie podobają mi się oba te skrajne podejścia, choć w moim życiu byłam już wyznawczynią obydwu. Pamiętam, gdy na początku walczyłam o to by oddzielić życie zawodowe od pracy i zalewały mnie fale frustracji. Próbowałam różnych rad, które znajdowałam w poradnikach typu nie włączaj komputera w domu, wyłącz wszystkie powiadomienia, nie odbieraj telefonów, przed wyjściem z pracy podsumuj dzień. Każda z nich ma w sobie dużo sensu, ale na tamtym etapie zupełnie nie mogłam odnaleźć w nich rozwiązania mojego problemu. 
Potem przeczytałam gdzieś, że takie bezskuteczne próby sztucznego rozdziału nie mają sensu i najlepiej po prostu pogodzić się z tym, że tam gdzie ja, tam praca. Słyszałam zresztą od wielu bardziej doświadczonych ode mnie przedsiębiorców, którzy przez lata prowadzili swoje firmy, że tak musi być. Pogódź się z tym. Własna firma to Twoje życie. Przez jakiś czas czułam się z tym nawet dobrze, ale przepracowanie dało o sobie znać. Dodatkowo czułam, że nie poświęcam wystarczająco czasu sobie i swoim zainteresowaniom, a teraz już wiem, że jedną z najważniejszych rzeczy, która daje mi satysfakcję jest uczenie się siebie i świata.
​
Wiedziałam, że chcę poszukać swojej strategii i małymi krokami zaczęłam testować różne sposoby osiągnięcia mojej zawodowo-prywatnej równowagi. Kiedy zostałam mamą, stało się to dla mnie niezwykle ważne, bo dopiero wtedy zrozumiałam czym jest wewnętrzny konflikt związany z koniecznością wyboru pomiędzy pracą, a dzieckiem. Dziś chcę się z Tobą podzielić 5 wnioskami-poradami w temacie work-life balance w życiu przedsiębiorczej kobiety.

Dowiedz się również jak zbudować zaangażowany zespół, który będzie Ciebie wspierał

Wniosek 1: Priorytet czy priorytety?

Obraz
"Chcę się nauczyć zarządzania priorytetami", "Jak określić swoje priorytety?", "Muszę ustawić te rzeczy według priorytetów"... Też tak mówisz?
George McKeown w książce "Esencjalista", która ostatnio jest bardzo popularna w środowiskach zajmujących się produktywnością dzieli się ważnym spostrzeżeniem.


"Słowo priorytet pojawiło się w języku angielskim w XV wieku. Oznaczało pierwszą lub najważniejszą rzecz. Przez pięć stuleci funkcjonowało wyłącznie w liczbie pojedynczej. Dopiero w XX wieku wymyśliliśmy liczbę mnogą i zaczęliśmy mówić o priorytetach. Wbrew logice uznaliśmy, że zmieniając słowo, możemy nagiąć rzeczywistość. W jakiś sposób mieliśmy zyskać możliwość posiadania wielu pierwszych rzeczy. Ludzie i firmy nadal nagminnie próbują to robić. Pewien przywódca opowiadał mi o swoich doświadczeniach z korporacji, w której mówiło się o pięciu priorytetach, określając je mianem „Pri-1, Pri-2, Pri-3, Pri-4 oraz Pri-5”. Można było odnieść wrażenie, że wiele rzeczy jest ważnych, ale w rzeczywistości żadna z nich nie była."

Jak ta myśl przekłada się na work-life balance? Pierwszy krok do równowagi to wybór Twojego priorytetu. Zastanów się nad tym i zdecyduj co jest dla Ciebie absolutnie najważniejsze. 
Kiedy to wiesz dużo łatwiej jest Ci każdorazowo decydować czym się zająć. Nie możesz oderwać się od komputera bo "musisz skończyć ten ważny projekt"?

Pomyśl o tym co ważne i zdecyduj. 
To ile czasu spędzasz na pracy jest Twoim wyborem, i w większości sytuacji, masz na to wpływ. Określ swój priorytet, a następnie zastanów się jak twoje codzienne wybory przekładają się na ten właśnie priorytet. Chcesz spędzać więcej czasu z rodziną, ale siedzisz całymi dniami w  pracy? Zdecyduj co z tym zrobisz. Nawet jeśli zmiana nie nastąpi od razu, decyzja to będzie pierwszy krok. Zaczniesz działać w kierunku tego co dla Ciebie ważne.

Wniosek 2: Dom - praca - dziecko: wybierz dwa 

To jest lekcja, którą dostałam od mojej najbliższej przyjaciółki. Kiedy niedługo po urodzeniu mojego synka przyjechałam do niej przytłoczona nową rolą, ilością obowiązków, brakiem czasu na moje potrzeby, zaczęłam mówić jej o tym jak się czuję, gdy robię jedną rzecz, a  drugiej nie robię.

Ja: "Ale ja chcę mieć ugotowane, posprzątane, poprasowane! Chcę też pracować i się rozwijać! i chcę przede wszystkim być najlepszą mamą dla mojego synka!" 
A: Fajnie, że chcesz. Ale to nie jest możliwe. Wybierz dwa. Albo albo.

To był dzień, kiedy zrozumiałam, że delegowanie, którego tak dobrze nauczyłam się w pracy to kluczowa umiejętność współczesnej przedsiębiorczej kobiety. Delegować, czyli w rzeczywistości, przekazywać odpowiedzialność innym za pewne obszary Twojego życia, możesz zarówno w pracy jak w i domu. Chcesz osiągnąć równowagę? Deleguj. Dzieciom, mężowi, zewnętrznym firmom, współpracownikom, specjalistom.

Wniosek 3: Tego nie muszę robić 

Obraz
Sekret do równowagi to ważna decyzja, co mam robić, ale też przede wszystkim czego mam nie robić. Kiedy próbujesz za wszelką cenę znaleźć czas na wszystko, pogodzić sprzątanie z zarządzaniem projektami, gotowanie z rozkręcaniem swojej nowej firmy, zarządzanie swoim zespołem z codzienną obsługą klienta, próbujesz robić rzeczy nierealne.

Jestem pewna, że w zakresie Twoich obecnych obowiązków jest wiele rzeczy, z których mogłabyś zrezygnować i wiele takich, które mogłabyś oddelegować. Spisz sobie wszystkie zadania, które zaplanowałaś na ten tydzień i punkt po punkcie, zadaj sobie przy każdym z nich pytania: 

Czy muszę to robić? 
Co się stanie jeśli tego nie zrobię? 
Czy to zadanie realizuje moje najważniejsze życiowe cele? 
Czy to zadanie jest w zakresie moich obowiązków?
 
Czy jeśli to ma być zrobione to jest ktoś inny kto mógłby mi w tym pomóc?

Zrób ten pierwszy krok od razu, a jeśli potrzebujesz wsparcia w stworzeniu swojego zakresu obowiązków, dołącz do grupy Mistrzyni Organizacji i tam zadaj swoje pytanie. 

Dołącz do grupy

Wniosek 4: Nie ma work-life balance. Jest balance. 

David Allen, autor najpopularniejszej metody zarządzania sobą w czasie Getting Thnigs Done i bestsellera o tym samym tytule, twierdzi, że nie ma czegoś takiego jak work-life balance. Jest tylko balance. Kiedy podejmujesz właściwe decyzje co do tego, czym się aktualnie zajmujesz, nie zastanawiasz się nawet nad tym czy osiągasz work-life balance. To pytanie pojawia się tylko wtedy, gdy coś nie działa, gdy nie masz systemu decydowania o tym co ważne; gdy nie odpowiadasz sobie na ważne pytanie o Twój priorytet.
Zgadzam się z Davidem Allenem. Nasze życie to nie są dwa zbiory - work i life. Nasze życie to zdrowie, czas dla siebie, realizacja swoich pasji zawodowych, rodzina, dzieci, hobby, dobrobyt, miłość, wygoda, wartości, podróże, sport, kultura - ten zbiór jest w zasadzie nieskończony i dla mnie prawie każdy z tych obszarów może dotyczyć mojego życia prywatnego jak i zawodowego. Jak oddzielić grubą kreską work i life jeśli prowadzisz rodzinną firmę, w której zajmujesz się realizacją swoich pasji?

Wniosek 5: Praca to mogę być ja 

"Zdecyduj co chcesz robić" jest moim ważnym prawem. Cenię sobie niezależność w decydowaniu o samej sobie i nie zamieniłabym jej ani na luksus, ani na wygodę. To jest moja kluczowa życiowa wartość, wiem, że w każdej dziedzinie życia chcę ją zachować.

Nawet w roli matki, potrzebowałam zbudować sobie swoją własną przestrzeń, by czuć, że zachowuję życiową równowagę. Wolność decydowania o sobie to dla mnie zatem także wolność decydowania, że chcę poświęcić swój czas na pracę, że chcę móc przeznaczyć wieczór czy weekend na rozwój własnego biznesu.

Jestem wolna, by powiedzieć także, że przez to co robię w pracy wyrażam siebie. Jeśli to jest aktualnie moim priorytetem, wybieram wtedy skupienie na pracy, odłożenie wakacji na trochę później. Wybieram satysfakcję, którą przynosi mi praca. Bez poczucia winy. Bez wyrzutów sumienia. Bez wyobrażeń ile powinnam odpoczywać. 


Każdy z nas czerpie satysfakcję z czego innego, zresztą możesz się o tym przekonać poznając siebie głębiej przy pomocy różnych testów. Szczególnie ważne okazały się dla mnie rezultaty testu Gallupa, który pozwala Ci określić Twoje mocne strony i w opisie pokazuje dokładnie jaki sposób działania przynosi Ci satysfakcję. Ja czerpię satysfakcję z wdrażania moich pomysłów w życie, czuję się dobrze, gdy jestem produktywna, lubię być zajęta. Chcę by to było moje prawo.

(Jeśli chcesz dowiedzieć się jak poznać swoje mocne strony to wejdź TUTAJ.)
Drobne techniki organizacyjne, które wprowadzam by wspomóc swoją produktywność i utrzymać życiową równowagę, to tylko wisienka na torcie właściwego systemu organizacji, który zawiera umiejętność delegowania, asertywność, podejmowanie decyzji czy określenie życiowego priorytetu. Jeśli szukasz odpowiedz na to jak zachować równowagę pomiędzy pracą i życiem, zacznij od początku, nie szukaj rozwiązań tylko przyczyny.  
Dołącz do grupy Mistrzyni Organizacji Życia i Biznesu, by mieć dostęp do wiedzy z zakresu dobrej organizacji i zacząć w końcu godzić życie prywatne z osobistym.
Dołącz do grupy Mistrzyni Organizacji Życia i Biznesu
Komentarze

    Milena

    Cześć, jestem Milena. Pomagam kobietom lepiej zorganizować swoje życie i biznes po to, by mogły odzyskać czas dla siebie i  prowadzić swój biznes w zgodzie ze swoimi marzeniami.

    Kategorie

    Wszystkie
    Archiwizacja
    Budowanie Firmy
    Cele
    Delegowanie
    Evernote
    GTD
    Kalendarz
    Komunikacja W Zespole
    Misja I Wizja
    Mistrzyni W Domu
    ORGANIZACJA
    Organizacja Domowa
    Planner
    Planowanie
    Planowanie Posiłków
    Porządek W Dokumentach
    Priorytety
    Produktywność
    Recenzja W Pigułce
    Struktura Firmy
    Talenty I Mocne Strony
    Worklife Balance
    Zwyczaje

    Archiwa

    Marzec 2018
    Luty 2018
    Styczeń 2018
    Grudzień 2017
    Listopad 2017
    Październik 2017
    Wrzesień 2017
    Sierpień 2017
    Lipiec 2017
    Czerwiec 2017
    Maj 2017

    Kanał RSS

  • Start
  • O mnie
  • Blog
  • WIDEO
  • Kontakt